Nie każda kobieta urodziła się z pięknymi włosami o słonecznym kolorze. To jednak żaden problem, ponieważ istnieje mnóstwo sposób na rozjaśnianie włosów – w domu lub salonie fryzjerskim. Które z nich są najlepsze i nie niszczą włosów?
Kobiety mają w naturze wieczne niezadowolenie ze swojego wyglądu. Często zmieniamy swój wygląd, malujemy się, kręcimy włosy, kiedy są proste i prostujemy, kiedy mamy fale. Jednym ze sposobów na odjęcie sobie lat i poprawienie swojego wyglądu jest też rozjaśnianie włosów.
ROZJAŚNIANIE to zabieg, który pozwala na zmianę naturalnego koloru włosów o jeden lub kilka tonów – oczywiście z ciemniejszego na jaśniejszy. Najczęściej jednak o rozjaśnianiu mówi się, kiedy różnica w kolorze jest radykalna i zmianę widać na pierwszy rzut oka np. czekoladowy brąz zamieniamy na popielaty blond.
Istnieją różne sposoby rozjaśniania włosów, ale trzeba pamiętać, że ingerencja w kolor włosów i jego zmiana zawsze wiąże się z ryzykiem, że pasma stracą zdrowie.
Rozjaśnianie włosów u fryzjera
Zdecydowanie najczęściej decydujemy się na rozjaśnianie włosów u fryzjera. Kluczowe są tutaj dwa czynniki – szybkość i skuteczność. Profesjonalista najlepiej dobierze techniki rozjaśniania i produkty do rodzaju naszych włosów, aby osiągnąć upragniony efekt. Chemiczne rozjaśnianie włosów jest najtrwalsze i daje możliwość rozjaśnienia włosów o najwięcej tonów. Niestety wiąże się też z pewnym ryzykiem i może niszczyć włosy.
Dlaczego rozjaśnianie niszczy włosy?
Regularne rozjaśnianie włosów to niestety szkodliwy zabieg. Włosy mogą na nim ucierpieć, jeśli nie zapewnimy im odpowiedniej ochrony i nie połączymy rozjaśniania z zabiegiem regenerującym np. Olaplexem. Kiedy pozbywamy się barwnika z włosów, aby je rozjaśnić, musimy otworzyć łuski włosów. Wówczas włosy tracą nie tylko kolor, ale również cenne składniki odżywcze i wodę. Częste powtarzanie tego zabiegu może powodować:
- osłabienie włosów i ich wypadanie,
- zniszczenie struktury włosów,
- zwiększenie porowatości włosów,
- łamliwość, kruchość i rozdwajanie.
Warto jednak wiedzieć, że nie w każdym przypadku rozjaśnianie niszczy włosy. Można rozjaśnić włosy, posiłkując się naturalnymi i delikatnie działającymi środkami wprost z natury. Co prawda efekty nie będą tak spektakularne, ale z pewnością tego rodzaju alternatywy są bezpieczniejsze.
Jak rozjaśniać włosy w domu?
Naturalne sposoby rozjaśniania włosów są naprawdę różne i warto przetestować przynajmniej kilka z nich, aby wybrać ten, który w naszym przypadku działa najskuteczniej. Nie na wszystkich domowe metody rozjaśniania działają tak samo i efekty mogą się od siebie różnić w zależności od kondycji włosów, ich porowatości, częstotliwości powtarzania zabiegu.
Najpopularniejsze metody rozjaśniania włosów w domu:
• Płukanie włosów rumiankiem – to najbardziej popularna metoda rozjaśniania włosów w domu, ale najlepiej sprawdza się u blondynek, ponieważ brązowe włosy rozjaśnia tylko nieznacznie o kilka tonów. Rozjaśnianie włosów rumiankiem jest skuteczne, ale konieczne jest przygotowanie płukanki: zaparzamy cztery saszetki rumianki lub suszony kwiatów rumianku w gorącej wodzie, studzimy i spłukujemy przygotowanym naparem włosy po każdym myciu. Ważne, żeby było to ostatnie płukanie włosów. Warto później wyjść również na słońce, ponieważ rumianek jest fotoczułym zielem i działa skutecznie wystawiony na promienie słoneczne.
• Rozjaśnianie włosów cytryną – (zwłaszcza w połączeniu z miodem) jest kolejnym bardzo skutecznym sposobem. Włosy uwielbiają połączenie soku z cytryny z miodem, ponieważ to dwa składniki zapewniające im niezbędne składniki odżywcze. Miód jest dodatkowo humektantem, który wiąże wodę we włosie i zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia. Za właściwości rozjaśniające odpowiada natomiast cytryna. Jak to zrobić? Wystarczy przygotować rozjaśniającą maseczkę z 2 łyżek miodu i soku wyciśniętego z połówki cytryny. Maseczkę można zostawić na włosach nawet na kilka godzin i warto stosować ją regularnie np. co 2-3 dni.
• Rozjaśnianie olejkiem cytrynowym – to druga metoda, która wykorzystuje właściwości wybielające cytryny. Zamiast świeżego soku z cytryny wykorzystuje się olejek cytrynowy. Trzeba jednak pamiętać, że jest to olejek eteryczny, dlatego nie nadaje się do olejowania włosów i skalpu, ponieważ może podrażniać. Można natomiast wzbogacić o kilka kropel olejku ulubioną odżywkę, wspomnianą wyżej płukankę rumiankową lub używany regularnie szampon. Oczywiście olejek cytrynowy nadaje się też do zrobienia domowej maseczki, ale wyłącznie jako składnik wzbogacający działanie tego kosmetyku. Bazą powinien być naturalny, zimnotłoczony olej.
• Rozjaśniania włosów wodą utlenioną – wykorzystuje się od dziesięcioleci. Woda utleniona nie jest do końca naturalnym składnikiem, ale nie jest też naszpikowana chemią. Jeśli nie możemy się wystawić na działanie słońca i w ten sposób rozjaśnić swoje włosy, to jedna z alternatyw. Rozjaśnianie włosów wodą utlenioną jest możliwe, ale jest też bardzo szkodliwe, dlatego lepiej pozostać przy cytrynie, rumianku i miodzie.
Dodaj komentarz