Lato tuż-tuż. Zimowe i grube buty zamienimy na sandałki z odkrytymi palcami i piętami. Jednak zanim to zrobisz, zadbaj o stopy. Sam pedicure nie wystarczy; skóra pięt powinna być gładka i nawilżona. Jeżeli nie masz czasu na stosowanie pumeksu i wcieranie kremu, wypróbuj złuszczające skarpetki.
Pumeks i tarka vs złuszczające skarpetki
Skarpetki złuszczające wykonane są z bezbarwnego lub białego plastiku. Nasączone są kwasami owocowymi i składnikami nawilżającymi o konsystencji żelu. Skarpetki zakłada się na stopy na czas określony przez producenta. Pozostałości żelowego kosmetyku zmywa się ciepłą wodą, a skórę nawilża. Dlaczego skarpetki są lepsze od pumeksu lub tarki? Po pierwsze dlatego, że nie podrażniają i nie ścierają zbyt mocno naskórka. Działają delikatnie i jednocześnie nawilżają. Po drugie, nie są siedliskiem bakterii, tak jak pumeks lub tarka. Na wilgotnych gadżetach do wygładzania skóry mogą gromadzić się mikroorganizmy wywołujące grzybicę. Po trzecie, dzięki skarpetkom osiągniesz o wiele lepsze efekty. A do tego cały zabieg jest całkiem przyjemny.
Jak działają złuszczające skarpetki?
Za złuszczanie naskórka odpowiedzialne są kwasy glikolowy, mlekowy, salicylowy lub cytrynowy. Regeneracja naskórka nie następuje od razu, lecz trwa około tygodnia. Podczas złuszczania kwasami skóra narażona jest na promieniowanie słoneczne. Z tego powodu tak ważne jest stosowanie kremów z filtrem UV. Dodatkowo skarpetki złuszczające nawilżają skórę pięt. Składniki, które mają takie działanie to mocznik, alantoina i olejek rycynowy. Aby utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia stóp, po zdjęciu skarpetek zastosuj swoje ulubione kremy nawilżające.
Jak stosuje się złuszczające skarpetki?
Skarpetki zakłada się na wilgotne stopy. Trzyma się je przez taki czas, jaki podany jest na opakowaniu. To oryginalne ubranko jest bardzo wygodne – możesz w nim swobodnie chodzić. Pamiętaj, że w trackie łuszczenia się skóry nie możesz używać pumeksu, tarki, peelingów i mocno działających maseczek do stóp.
Dodaj komentarz